2018/10/25

HEALTHY CAKE


Już dawno temu znalazlam przepis na kakaowy biszkopt ze smietankową masa z malinami. Przez cały czas za mną chodził i dopiero niedawno udało mi się to zrobić. Wygląda jak mini torcik, więc gdyby ktoś chciał go zrobic dla kogoś w prezencie to myślę, że będzie pasował jak ulał:) w dodatku zajmuje jakies 15min oprocz pieczenia, więc idealna opcja tez dla tych, którzy wiecznie nie mają czasu :)

1/8 całego ciasta ma ok. 136kcal / B7.6 / W10 / T6.6
moja porcja to dwa kawałki ciasta :)
SKŁADNIKI:
BISZKOPT: 5 jajek
                     1 łyżeczka proszku do pieczenia
                     2 łyżki mąki kokosowej ( zapomnialam kupic, więc użyłam owsiane i było okej:))
                     2 łyżki mąki ryżowej
                     1 łyżka kakao
                     3 łyżki ksylitolu (lub dowolnego slodzidla)

KREM: 1 opakowanie serki ricotta
              100ml gęstego jogurtu naturalnego
              aromat ( u mnie waniliowy)
              maliny ok. 150g (mrożone tez będą okej)
              1 łyżka ksylitolu


PRZYGOTOWANIE:
1. Białka oddzielić od żółtek i ubić pianę.
2. Żółtka utrzeć z ksylitolem, dodać proszek i make.
3. Powoli dodawać białka.
4. Ciasto przelać do formy ( u mnie silikonowa) na 180stopno na 35min.
5. Ricottę wymieszać z jogurtem, dodać aromat, ksylitol.
6. Na ostudzonym biszkopcie rozsmarować krem i ułożyć maliny.

Banał:)






     
   

2018/10/16

MUFFINS WITH RASPBERRY


Dzisiaj przygotowałam zdjecia, przepis i kaloryczność na babeczki z malinami.
Z przepisu wychodzi 16 babeczek. Przepis u kogoś kiedys znalazlam. Bardzo mi podszedł, bo babeczki moge zabrać ze sobą wszedzie. Niestety z pudełek korzystam bardzo często:)

1szt.- 74kcal- B2/ W10,6/ T2

Mój jeden posiłek składał się z czterech takich babeczek :)

 SKŁADNIKI: 4 jajka
                       200ml jogurtu naturalnego
                       2 łyżeczki ksylitolu ( mozna dodać więcej, jeśli lubisz słodkie)
                       150g mąki pełnoziarnistej
                       1 łyżeczka proszku do pieczenia
                       ja użyłam mrożonych malin, trochę suszonej żurawiny :)

PRZEPIS: jajka ubijamy z ksylitolem na pianę,
                  dodajemy jogurt naturalny i mieszamy,
                  dodajemy mąkę, proszek wciąż mieszając,
                  przekładamy do foremek, na wierzchu układamy owoce.
                  Pieczemy 20-25min w 170stopniach.










2018/10/11

                                                                          STAGES
     




Zacznijmy od tego, że nie musisz codziennie katować się ćwiczeniami na brzuch. Nic to nie da. Każdy mięsień jest tak skonstruowany, że musi odpocząć, zregenerować się. Dziwnie brzmi, ale mięśni brzucha tez to dotyczy. Takze jeśli chcesz ćwiczyć codziennie- to ewentualnie ćwicz. Natomiast nie możesz robić każdej partii codziennie, bo przyniesie to odwrotny skutek. Moje doświadczenia z silownia i treningami są dość specyficzne. Zaczynałam, będąc jeszcze w gimnazjum. Na początku były to tylko cwiczenia w domu i dieta około 1000kcal. Co z tego wynikło? Na pewno nic dobrego, uwierzcie. Jasne, była utratą wagi, ale co z tego skoro tak drastyczne odchudzanie przynosi nieprzyjemne skutki? Po pierwsze waga wrocila, kiedy zakończyłem ten etap. Po drugie początkowa anemia. Dlatego to był sygnał, żeby odpuścić.


Co pozniej? Pozniej bylo nieco zdrowiej. Brak jakiejkolwiek konkretnej diety. Po prostu wszystko z umiarem. Dobre jedzenie. Owoce. Mniej soli. Wiecej wody. Takie podstawowe zasady, które pozwalają Ci się poczuć lepiej. Jeśli nie znasz tych zasad to na pewno odnajdziesz je w starszych postach. Nie wiem w jakim, bo szczerze mówiąc nie było mnie tu dwa lata. Ale jest ich tak malo, że jeśli chcesz to na pewno znajdziesz. Co z treningiem? Bylo fajnie, serio. Zaczelam chodzic na siłownię. Moje szczęście, bo miałam ja 3min. Od domu. Byla mała, kameralna i uwielbiałam tam przychodzic. Skończyła się na chwilę moja przygoda, gdy przyszło upalne lato (nie mieli niestety wiatraków), potem silownia została zamknięta. Robilam wtedy trening 6x w tygodniu. Szczerze mówiąc wtedy mialam najlepszą formę. Tak bardzo lubię to robic, że gdyby nie to, że teraz mam prace, studia, muszę ogarnąć dom to pewnie dalej bym była tam tak często :) Do rzeczy. Z tego, co pamiętam robilam naprzemiennie nogi, pośladki, plecy i brzuch z bicepsem, tricepsem i klatka piersiowa. Zawsze po obowiązkowo 20min na bieżni, co stanowiło najgorszą czesc treningu, ponieważ mam bardzo złą kondycję. Od tej pory nienawidze bieżni i nie mogę na nią patrzeć ☹

Traktowalam to bardziej jako hobby, nie obowiązek, dlatego myślę, że to nie było niezdrowe. Robilam wszystko z głową, dla szybszej regeneracji brałam BCAA.


Jak jest Teraz? Dorosłość jednak wcale nie jest taka kolorowa. Zastanawiacie się pewnie ile mam lat, że tak mówię. Nie dużo. Pewnie mniej niż Wam się wydaje. Ale generalnie zostałam rzucona na głęboką wodę i naprawdę jest dużo rzeczy do roboty. Nie chce sie usprawiedliwiać, ale na siłowni jestem 2/3x w tygodniu. Staram sie to wszystko pogodzić i szczerze mówiąc nie jest tak źle. Mam rozpisane dwa treningi. W obu znajdzie się coś na każdą partię. Wykonuje je naprzemiennie. Zajmują mi około 1,5h. Po treningu siłowym za każdym razem robie 40min. cardio na orbitreku (  którego wręcz pokochalam). Moje treningi nie są bardzo ciężkie, składają się tylko z ćwiczeń, które lubię. Te, które sprawiały, że zniechecalam sie do pójścia na siłownię po prostu odstawiłam.


Każdy trening znajdziecie w kolejnych postach, postaram się je szczegółowo opisać. O diecie, której żałuję tez wspomnę. Mialam kilka osob, z ktorymi "współpracowałam". Nie jestem ekspertem czy dietetykiem, ale chetnie pomogę. Pytania, prośby mozecie kierowac na mojego mejla- kinga.grelowska1@interia.pl

którą partie ciala chcielibyście jak najszybciej zobaczyc cwiczenia? Brzuch, nogi+pośladki czy cala góra? ☺